Chcesz być szczęśliwym człowiekiem?






Dziś chciałabym napisać Ci jak ważne może być to byś widziała siebie w odbiciu czyichś oczu…

Zachęcam byś spojrzała na siebie oczami małego dziecka – z bezwarunkową miłością i ufnością.

Zachęcam byś spojrzała na siebie oczami ludzi, którzy Cię kochają taką jaka jesteś.

Bardzo nie lubiłam siebie. Ktoś komentował moją wagę, ktoś inny włosy. Jeszcze ktoś komentował mój sposób bycia czy podejście do relacji międzyludzkich.
Zawsze stawiałam się w świetle osób teoretycznie i moim zdaniem ładniejszych ode mnie, mądrzejszych. Tak czy siak zawsze miałam wrażenie, że jestem do nich porównywana, do dziś przy gorszym momencie się na tym łapię…

Jakbym była gorsza…miałam bardzo niskie poczucie własnej wartości. Wiele kosztowało mnie dojście do momentu, w którym jestem teraz i  ciągle się rozwijam.

Poznałam piękną kobietę. Blond włosy, szczupła,  z poczuciem humoru… Zazdroscilam jej ciała, zazdrościłam tego, że ludzie tak do niej lgną…aż do momentu, w którym usiadłyśmy obie pewnego wieczoru i szczerze pogadałyśmy przy winku… Jak bardzo byłam zaskoczona gdy usłyszałam, że jestem ‘kobieca’ , że mam piękny uśmiech , łagodne rysy twarzy. Kurcze, to trochę smutne ale nadal pisząc to podnoszę brwi do góry bo niedowierzam. Jednak coś wtedy zrozumiałam… Kiedy wymieniłyśmy się obserwacjami na swój temat, obie byłyśmy zaskoczone. Ja, że ktoś taki jak ona ma jakieś kompleksy i chyba w drugą stronę też działało to tak samo.

Kontynuując co zrozumiałam..otóż właśnie to , że powinnam zacząć patrzeć na siebie łaskawiej. Oczami osoby, która widzi we mnie kogoś wartościowego, nie swoimi, tak bardzo krytykującymi moje ciało i mój ogólny wygląd czy charakter. 

Po tym ‘odkryciu’ miałam jeszcze jedną podobną sytuację, w tym samym kontekście.
Teraz gdy słyszę, ze ktoś martwi się bo nie pasuje mu bluzka do spodni czy ‘jest za gruby’ , ‘jest za chudy’ , jest po prostu aż za bardzo coś tam lub wcale nie ma czegoś tam a inni mają…to widzę siebie. Mam ochotę wykrzyczeć  takiej osobie w twarz – spójrz cholera w lustro!

W czym jesteś dobra?? W czym jesteś wyjątkowa? Co masz w sobie najpiękniejszego? Na co chcesz spojrzeć oczami kogoś innego? Zrób to! Zamknij oczy i wyobraź sobie, że jesteś tym kimś , kto widzi w Tobie same najlepsze rzeczy.

I nie bój się. Nie bój się odstawać od ram – może akurat Twoje standardy pokażą innym , że warto robić to co robisz. Że Twoje działania mają sens na każdym kroku. Po prostu uwierz w siebie i w to, że jesteś swoją najlepszą wersją. Wersją PRO. Edycją limitowaną.

Jeśli czujesz, że chcesz założyć piękną sukienkę to proszę załóż tą piękną sukienkę! Nie myśl – o kurde, jak w niej wyglądam?! – tylko pomyśl jak będziesz się w  niej czuła skoro tak  bardzo Ci się podoba. I tak jak będziesz się w niej czuła tak własnie będziesz w niej wyglądać – tak to działa J
Jeśli  potrzebujesz czyjejś pomocy – poproś o nią, uśmiechnij się i zobacz jak potoczy się sytuacja, jak ktoś zareaguje – nie umniejszaj sobie, że przecież to czego potrzebuję jest mniej ważne albo wcale nie ważne bo dla Ciebie akurat w tym momencie ważne jest – zadbaj o siebie.

Uśmiechaj się. Uśmiechaj się do siebie w lustrze.

Popatrz na siebie oczami pełnymi miłości i podziwu. 

Powtarzaj to  raz dziennie. Codziennie. Wejdzie Ci to w krew i uwierzysz tak jak ja wierzę, że jesteś mega wartościowym człowiekiem.

Do tego tekstu też długo się zbierałam, myślałam jak kto go oceni, czy coś z nim zrobić po napisaniu…. To jest własnie moje wyjście ze schematu…mój sposób na wyrażenie myśli…Jeśli to zrozumiesz  i trafia to do Ciebie to wspaniale, jeśli nie – to nie ważne. Możesz to przeczytać i wyrzucić z pamięci, a możesz nie czytać wcale. Napisałam to dla siebie bo sprawia mi to przyjemność. Napisałam to także tym, którzy mają przyjemność z czytania tego i choć raz w trakcie tej czynności się uśmiechnęli.

Przesyłam Ci dobrą energię i ogromnego przytulasa. Niech to co robisz i jak wygladasz określa Cię w taki sposób w jaki chcesz by określało. Pilnuj tylko by nie spełniać oczekiwań innych niż swoje.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moje wewnętrzne dziecko

Potęga myśli